Stoimy:(
Jak narazie stoimy z robotą. Miały być piwnice a teraz sobie czekamy na początek lipca, bo wtedy szanowna ekipa zwolni termin
. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, przynajmniej więcej czasu dla dzieci. Choroby się nas trzymają raz jedno chore a za chwilę to drugie i tak przez około miesiąc. Pogoda wkońcu jest przepiękna tylko trochę jak w solarium
. Ze względu na przerwe w budowie i czekanie wybraliśmy się z dziećmi na wycieczkę Na Miejski krzyż w Limanowej, pod góre było ciężko ale tylko mi a dzieci można powiedzieć, że biegły.
Cały czas szukam inspiracjii na zagospodarowanie skarpy i ogrodów na górkach, ale jakoś mozolnie mi to idzie.
Na szczycie:)






Komentarze